Kraj Basków zawsze nas ciekawił ze względu na położenie nad Atlantykiem, słynną kulturę kulinarną i odrębność od reszty Hiszpanii. W listopadzie 2016 zwiedziliśmy Bilbao i San Sebastián, łącząc to z pobytem w Santander i Saragossie. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na jeden dzień w Bergamo we Włoszech.
Spodziewaliśmy się, że podczas wyjazdu zobaczymy wiele pięknych miejsc… Ta część Hiszpanii przeszła jednak nasze naśmielsze oczekiwania, i to nie tylko pod względem kulinarnym. Górzyste krajobrazy w połączeniu z Atlantykiem, przepyszną kuchnią (pintxos!) i zadziwiająco zadbanymi miastami to główne elemenenty rozpoznawcze Kraju Basków:)
We wpisie przestawiamy Wam nasz plan podróży wraz z kosztami, miejsca jakie odwiedziliśmy oraz praktyczne porady, które przydadzą się Wam podczas planowania Waszego wyjazdu (naprawdę warto!).
Lot do Santander:
Lecieliśmy Ryanairem na trasie Berlin – Santander, Saragossa – Bergamo, Bergamo – Berlin. Bilety kupowaliśmy dość późno, więc niestety nie udało nam się znaleźć okazyjnych połączeń.
Koszt: 150€ / os. w dwie strony
Plan podróży:
Dzień 1: lot Berlin – Santander i zwiedzanie miasta
Transport:
Autobus z lotniska do centrum miasta. Czas przejazdu ok. 15 min., bilet można kupić u kierowcy. Koszt: 5€ / os.
Nocleg:
Hospedaje Magellanes, Santander. Koszt: 39€ / pokój 2-osobowy z łazienką / 1 noc
Co zobaczyć:
- Paseo Pareda i Jardines de Pereda – promenada wzdłuż ocenu wraz z niewielkim ogrodem, idealne miejsce na spacery i odpoczynek
- Plaza Porticada – plac z pięknymi budynkami, na placu znajduje się też sporo kawiarni
- Palacio de la Magdalena – piękny pałac na wzgórzu z widokami na zatokę, cały pałac dookoła można objechać specjalnym busikiem. Znajduje się tam też mino zoo m.in. z fokami i lwami morskimi, które o określonych godzinach są widowiskowo karmione.
- Catedral de la Asunción – katedra w Santander
- Plaza de Ayuntamiento – plac z ratuszem
- Mercado de la Esperanza – rynek ze świeżymi rybami i owocami morza
Dzień 2: poranny przejazd do Bilbao – zwiedzanie miasta i muzeum Guggenheima
Transport:
Autokar do Bilbao, bilety kupiliśmy przed wyjazdem na stronie ALSA. Czas przejazdu: 1 godz. 45 min. Koszt: 7,50€ / os.
Nocleg:
Moon Hostel, Bilbao. Koszt: 70€ / pokój 2-osobowy z łazienką / 2 noce
Co zobaczyć:
- Muzeum Guggenheima w Bilbao – polecamy! Robi wrażenie, szczególnie z zewnątrz!
- Casco Viejo i El Arenal – stare miasto i katedra
- Plaza Nueva – monumentalny plac w Casco Viejo
- Most Zubizuri – „Biały Most” w kształcie łodzi, dostępny dla pieszych i rowerzystów
- Basilica de Begoña – XVI-wieczna bazylika w Bilbao
- Catedral de Santiago – XIV-wieczna katedra św. Jakuba, położona na szlaku pielgrzymkowym Camino de Santiago
- Mercado de la Ribera – największa w Europie hala rynkowa z jedzeniem (polecamy to miejsce również na pintxosy!)
Koniecznie spróbujcie pintxos (lokalne kanapeczki-tapas) w kilku różnych barach w Casco Viejo. Najczęściej zamawia się po kilka pintxos wraz z kieliszkiem wina i po chwili idzie dalej, aby wypróbować kolejnych barów. Ale uwaga: pintxos uzależniają ;)
Dzień 3: trekking do San Juan de Gaztelugatxe
Mała wysepka z klimatycznym kościółkiem na szczycie, połączona z lądem dobudowanymi schodami, bardzo często pojawiająca się w ostatnim sezonie Gry o Tron ;) Idealne miejsce na jednodniowy wypad z Bilbao. Piękne widoki, trekking, spokój i natura – naprawdę polecamy!
Transport:
Autobus A3518 do Bakio z centrum Bilbao (Plaza Moyúa), czas przejazdu to ok. 1 godz. Z Bakio do San Juan de Gaztelugatxe szliśmy pieszo – to ok. 2-3 godziny drogi – ok. 6 km w jedną stronę, głównie pod górkę.
Co zobaczyć:
- piękne krajobrazy na trasie
- tarasy widokowe po drodze
- mały kościółek na środku wyspy, który jest celem całej wyprawy – prowadzi do niego 241 schodów
Wskazówki:
Zabierzcie swój prowiant oraz wodę! Podczas 3 godzinnego pieszego marszu, nie będzie gdzie kupić jedzenia ani picia. Po drodze jest jedna restauracja Eneperi, jednak jest ona zamknięta w poniedziałki i wtorki (przynajmniej tak było wtedy).
Według legendy, kiedy już dokończycie wspinaczkę i dojdziecie do celu, należy na tyłach małego kościółka zadzwonić 3 razy dzwonem oraz pomyśleć życzenie, które ma się spełnić. Podobno działa – nasze się spełniło;)
Dzień 4: zwiedzanie Bilbao cd. i przejazd do San Sebastián
Co zobaczyć:
Dalsza część zwiedzania Bilbao + to ewentualnie to czego, nie udało się zobaczyć podczas pierwszego dnia.
- Las Siete Calles – 7 najbardziej klimatycznych uliczek z barami w Casco Viejo w Bilbao (Barrenkale Barrena, Barrenkale, Carniceria Vieja, Belostikale, Tenderia, Artekale, Somera)
- Estación de Bilbao, Concordia – stacja kolejowa zbudowana w 1902 roku z kolorową fasada
- Funicular de Artxanda – 3 minutowy wjazd kolejką linową i punkt widokowy na całe Bilbao
Jedzenie:
Pintxos w barach w Bilbao np. w Casco Viejo lub w Mercado de la Ribera. My jedliśmy je na śniadanie, obiad i kolacje;) Pyszne są z chatką (pasta z paluszków krabowych, jajek i majonezu), różnymi owocami morza lub z grillowanymi warzywami. Koszt: od 2€ do 4,5€ / pintxo. Czasami można spotkać oferty z zestawami, np. 9 różnych pintxos + kieliszek wina za 15€.
Transport:
Autokar ALSA, wieczorny przejazd do San Sebastián, czas przejazdu: 1 godz. 15 min. Koszt: 7,50€ / os.
Nocleg:
Pensión Atxiki, San Sebastián. Koszt: 165€ / pokój 2-osobowy z łazienką / 3 noce
Dzień 5 – 6: zwiedzanie San Sebastián
Co zobaczyć:
- Parte Vieja – stare miasto San Sebastián
- Plaza de la Constitución – ładny plac z wieloma knajpkami
- Iglesia de San Vicente – kościół w Parte Vieja
- Basílica de Nuestra Señora del Coro – bazylika w Parte Vieja
- Mercado de la Bretxa – stara hala targowa
- Ayuntamiento – ratusz położony pomiędzy Parte Vieja i Playa de la Concha
- Parque de Alderdi Eider – mały park z dużą karuzelą położony tuż obok Ayuntamiento
- Playa de la Concha i ciągnący się wzdłuż niej Paseo de la Concha – promendada wzdłuż plaży
- Playa de Ondarreta – zachodnia i przedłużona część Playa de la Concha wraz z promenadą
- Peine del Viento – fotogeniczny zestaw rzeźb na końcu Playa de Ondarreta
- Monte Igueldo – kolejka linowa z Plaza del Funicular, wjeżdża na górę z widokiem na miasto. Na górze jest też mały park rozrywki (jak my byliśmy to był nieczynny).
Jedzenie:
Knajpy, bary z lokalnym jedzeniem (nie tylko pintxos, większe dania również) z wysokimi ocenami na TripAdvisor i wypróbowane i polecane także przez nas:
- La Cuchara de San Telmo
- Atari Gastroteka
- Bar Nestor
- Borda Berri
- Astelena 1997 Restaurante
- Bar Sport
- Casa Urola
- La Mejillonera
- Bar Azkena
Wskazówki:
San Sebastián jest najbardziej turystycznym miastem w Kraju Basków. Słynie ono z wyśmienitego jedzenia (znajdziecie tu wiele restauracji z gwiazdką Michelin’a) oraz najwięcej barów z pintxos. Latem miasto zamienia się w kurort plażowy. San Sebastián był także najdroższym miastem, jeśli chodzi o noclegi.
Dzień 7: surfing, dalsze zwiedzanie San Sebastián i przejazd do Saragossy
Co zobaczyć:
- Playa de la Zurriola – najlepsza plaża do surfingu w San Sebastián. Lekcja surfingu w szkole surfingu Pukas wraz z wypożyczeniem sprzętu to koszt: ok. 50€ / 1,5h. .
- Paseo Nuevo – promenada po wschodniej części miasta, czasami w tym miejscu wysokie fale przewyższają falochron i pokrywają wodą część promenady (miejsce często fotografowane przez turystów).
- Aquarium – najlepszą częścią akwarium jest oceanarium i podwodny tunel, gdzie można podziwiać rekiny przepływające tuż nad głowami zwiedzających
- Monte Urgull – góra, na którą można wejść i podziwiać widok na drugą stronę San Sebastián (my już niestety nie zdażyliśmy na nią wejść)
W San Sebastián są świetnie warunki do surfowania. Znajdziecie tam wiele szkółek i wypożyczalni sprzętu.
Transport:
Autokar ALSA do Saragossy, czas przejazdu: 3 godz. 15 min. Koszt: 25€ / os.
Nocleg:
Hostal Arenal. Koszt: 70€ / pokój 2-osobowy z łazienką / 2 noce
Dzień 8: zwiedzanie Saragossy
Co zobaczyć:
- Basilica de Nuestra Señora del Pilar – przepiękna i ogromna bazylika, która jest celem wielu pielgrzymek
- Plaza del Pilar – przestronny plac przed bazyliką
- Puente del Piedra – most na rzece Ebro, wieczorem jest z niego piękny widok na oświetloną bazylikę Nuestra Señora del Pilar
- Palacio de la Aljaferia – średniowieczny pałac muzułmański, zbudowany w drugiej połowie XI wieku
- Catedral del Salvador (La Seo) – katedra, której budowę rozpoczęto w XII w. a ukończono w XVII w. Dzięki temu katedra zbudowana jest w kilku stylach architektonicznych: gotyk, mauretański, barok.
Jedzenie:
- Churros (smażone podłużne kawałki ciasta, podawane z gorącą czekoladą)
- Popularną i szybką przekąską są hot-dogi ze smażonymi krażkami calamares i sosem czosnowym (typowy fast food, średnio smaczny)
Dzień 9: lot do Bergamo, zwiedzanie miasta
Transport:
Miejski autobus na lotnisko w Saragossie (linia 501) i przelot do Bergamo
Autobus z lotniska do Bergamo. Koszt: 3€ / os.
Co zobaczyć:
- Stare Miasto – położone na wzgórzu, aby się tam dostać możesz pojechać kolejką lub, aby uniknąć tłumów, wejść na górę pieszo (zdecydowanie przyjemniejsza opcja!)
Bergamo nas trochę rozczarowało, nie spodziewaliśmy się takiej masy turystów, na każdym kroku można było zresztą spotkać Polaków (wiele tanich połączeń Ryanair z Polski). W porównaniu do Kraju Basków, gdzie turystów nie było prawie w ogóle, Bergamo wypadło bardzo blado. Słyszeliśmy jednak wiele dobrych opinii o tym mieście, więc musicie pojechać i się sami przekonać, ale takie było nasze osobiste odczucie :)
Nocleg:
Teddy’s House. Koszt: 35€ / pokój 2-osobowy z łazienką / 1 noc
Dzień 10: lot Bergamo -> Berlin
Transport:
Autobus na lotnisko w Bergamo, lot do Berlina.
